Translate

poniedziałek, 28 września 2009

Marszałek świętokrzyski ma nadzieję, że nie będzie już "piździć jak w kieleckim na dworcu"


Podczas dzisiejszej konferencji prasowej poświęconej powołaniu Świętokrzyskiego Regionalnego Funduszu Filmowego marszałek województwa świętokrzyskiego Adam Jarubas wyraził nadzieję, że region świętokrzyski nie będzie się w sposób pejoratywny kojarzył się z „krainą, gdzie latają scyzoryki” i z powiedzonkiem, że „piździ jak w kieleckim na dworcu”.

Dzisiaj w siedzibie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego odbyła się konferencja prasowa z przedstawicielami ekstraklasy filmowej. Do Kielc przybyli m.in.: Maciej Strzembosz – prezes Krajowej Izby Producentów Audiowizualnych, Jacek Bromski – prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich, Krzysztof Krauze – reżyser, przewodniczący Rady Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, Jan Dworak – producent filmowy i telewizyjny, były prezes TVP S.A., Ewa Borguńska – dyrektor Krajowej Izby Producentów Audiowizualnych, Svein Andersen – dyrektor funduszu regionalnego FilmCamp Norway, Erik Crone – były dyrektor Danish Filminstitute oraz producent filmowy Jacek Samojłowicz.

Konferencja poświęcona była planom powołania Świętokrzyskiego Regionalnego Funduszu Filmowego (ŚRFF), który będzie dofinansował filmy promujące walory województwa świętokrzyskiego. Omówiona została tematyka regionalnej polityki audiowizualnej, celowość stworzenia regionalnego funduszu filmowego oraz przedstawione korzyści dla samorządu i regionu wynikające z istnienia ŚRFF.

ŚRFF ma formalnie zaistnieć jeszcze tym roku w ramach Regionalnej Organizacji Turystycznej Województwa Świętokrzyskiego z 8 mln zł na swym koncie. Połowa tej kwoty będzie ze środków unijnych z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego, a połowę ma stanowić wkład własny.

Pomysł ten zrodził się dzięki sukcesowi serialu telewizyjnego „Ojciec Mateusz” , który rozreklamował Sandomierz. Zaakcentował to Maciej Strzembosz mówiąc, że Sandomierz nie stał się piękny i atrakcyjny rok temu, ale to rok temu Polska zobaczyła go w telewizji.
Prezes Strzembosz odkreślił, że Świętokrzyski Fundusz jest już jedenastym w kraju Pomysł zaś jest bardzo interesujący, gdyż ROT daje filmowcom swobodę działania, a region wykorzystuje na promocję regionu i produkcję filmową pieniądze unijne.

Jacek Bromski przekonywał, że powołanie funduszu to świetny pomysł i pieniądze zainwestowane w film zwrócą się z nakładem. Podając przykład swojego filmu "U Pana Boga za piecem" wyraził zdanie, że region może zarabiać na produkcji filmów. Reżyser powiedział, że kręcąc trzy filmy i serial na Podlasiu zostawił tam ponad 10 mln zł. Nie wspominając już o wypromowaniu lokalnych aktorów.

Reżyser Krzysztof Krauze przytoczył przykład swojego filmu "Mój Nikifor" nakręconego w Krynicy Górskiej. Podał, że wyliczono, iż Krynica musiałaby wydać 5 mln zł, aby uzyskać te same rezultaty promocyjne, które osiągnęła dzięki kręconemu tam jego filmowi.

Natomiast producent filmowy Jacek Samojłowicz pochwalił się, że zakupił prawa do książek „Pan Samochodzik” i zastanawia się poważnie nad tym, by nakręcić film oparty na tej historii właśnie w regionie świętokrzyskim. Zdaniem Jacka Samojłowicza, region dysponuje znakomitymi plenerami, jak zamki i lasy, a teraz będzie także miał odpowiednie fundusze.

Po konferencji prasowej filmowcy spotkali się z radnymi Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego, samorządowcami oraz przedstawicielami świętokrzyskiej kultury i turystyki. Po przedstawieniu powyższej tematyki odbyła się projekcja filmu Krzysztofa Kieślowskiego pt. „Legenda” z cyklu „Ziemia Żeromskiego”, który odnaleziono po latach i do tej pory nie pokazywano go jeszcze publicznie. (Kieślowski wędrował wówczas po Kielecczyźnie w poszukiwaniu śladów Stefana Żeromskiego).

Foto Andrzej Piskulak

czwartek, 10 września 2009

Sandomierz: diecezjalne pożegnanie Cudownego Wizerunku Czarnej Madonny


Podczas nawiedzeniu Cudownego Wizerunku Czarnej Madonny w 240 parafiach w diecezji sandomierskiej tysiącom wiernym towarzyszyły codziennie: entuzjazm, radość i skupienie modlitewne. Dla wielu z nich była okazja powrotu do Kościoła i pojednania się z Bogiem. Wiele parafii na tę okoliczność zakończyło i oddało do użytku nowe świątynie.

W sobotę, 12 września br. w święto Imienia Maryi odbędą się uroczystości pożegnalne kopii Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Rozpocznie je o godz. 8, 30 modlitwa w katedrze sandomierskiej. Stamtąd procesja liturgiczna uda się na miejsce celebry, na Plac im Jana Pawła II, gdzie około godz. 10.00 rozpocznie się pożegnalna uroczysta Msza Św.. Przewodniczył jej będzie i homilię wygłosi abp Józef Życiński, metropolita lubelski. W uroczystościach weźmie udział ponad 20 arcybiskupów i biskupów.

Przekazanie Świętego Wizerunku wiernym archidiecezji łódzkiej i jego pożegnanie przewidziane jest na godz. 12. Obraz w samochodzie – kaplicy zostanie przewieziony do parafii pw. Najświętszego Serca Jezusowego w Piotrkowie Trybunalskim.

W ciągu roku obraz Matki Bożej nawiedził w diecezji sandomierskiej 240 parafii, kościoły rektoralne, domy zakonne, Dom Księży Emerytów oraz Pustelnię Złotego Lasu w Rytwianach. W okresie od 13 grudnia ub.r. do 6 marca br. wizerunek Matki Bożej był poddany niezbędnej konserwacji.

W „Słowie Biskupa Sandomierskiego” skierowanym do diecezjan, bp Krzysztof Nitkiewicz wyraził swój podziw i uznanie, że wydarzenie nawiedzenia było źródłem wielkich przeżyć i głębokiego zaangażowania. Przypomniał o masowym udziale w czasie poprzedzającym przybycie Maryi, szczególnie w misjach i rekolekcjach, które organizowane w parafiach stały się impulsem do duchowego przebudzenia i wzrostu pobożności.

„Wiele osób zaczęło na nowo praktykować życie sakramentalne, korzystać z Sakramentu Pojednania. Wasz entuzjazm, wasza pełna radości i modlitewnego skupienia obecność na całej trasie Nawiedzenia były niezwykle budujące. To Maryja w Świętym Wizerunku gromadziła nas w Wieczerniku Swego Syna. Za ten ogrom łask i dobro duchowe, które się dokonało, niech będzie Bóg uwielbiony” – dziękował bp Nitkiewicz..

W czasie Nawiedzenia wizerunku Czarnej Madonny wierni podejmowali nieraz bardzo poważne zobowiązania materialne.

„W parafii Matki Bożej Królowej Polski w Nowosielcu oddano do użytku okazały kościół, w Ostrowcu Świętokrzyskim w parafii Najświętszej Maryi Panny Saletyńskiej odnowiono kaplicę, w Lipie zakończono w szybkim tempie prace budowlane w nowowybudowanym kościele, w Chmielowie wierni z parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej przeprowadzili remont świątyni” – poinformował mnie ks. Michał Szawan, rzecznik prasowy diecezji sandomierskiej.

Kilka tysięcy wiernych witało 13 września ub. r. niezwykłą kopię Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w Sanktuarium Relikwii Krzyża Świętego na Świętym Krzyżu. Mszę św. sprawowało 30 biskupów i 180 księży. Celebrował ją kardynał Franciszek Macharski..

Metropolita katowicki abp Damian Zimoń wyraził nadzieję wówczas w homilii, że roczna wędrówka kopii obrazu Bogarodzicy po diecezji będzie czasem "wielkiej ewangelizacji Kościoła sandomierskiego po soborze Watykańskim II, w świetle nauczania Jana Pawła II i Benedykta XVI".

PS
Foto Andrzej Piskulak