Translate

wtorek, 29 grudnia 2009

Kielce: po 18 latach policjanci wykryli zabójców

Po 18 latach funkcjonariusze z Zespołu ds. Przestępstw Niewykrytych Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach, ustalili osoby podejrzewane o udział w zabójstwie trojga obywateli Ukrainy w Cedzynie k. Kielc.

W ubiegłym roku został powołany przez Świętokrzyskiego Komendanta Wojewódzkiego Policji Zespół ds. Przestępstw Niewykrytych. Jedną z pierwszych spraw było podjęcie umorzonego wcześniej śledztwa dotyczące zabójstwa trojga obywateli Ukrainy.

We wrześniu 1991 roku w podkieleckiej Cedzynie znaleziono płonące auto, a obok niego zwłoki dwóch mężczyzn i kobiety. Wszyscy oni zostali zastrzeleni. Kobietę wcześniej zgwałcono.

„Żmudna i wytężona praca funkcjonariuszy, oparta na powtórnej analizie zebranych materiałów dowodowych doprowadziła do ustalenia i wytypowania dwóch mężczyzn podejrzewanych o dokonanie tego zabójstwa oraz trzeciego, którego związek z tym zdarzeniem jest ustalany” – czytam w dzisiejszym policyjnym komunikacie biura prasowego KWP Kielce.

Podejrzani o morderstwo są mieszkańcami powiatu kieleckiego. Mają 45 i 49 lat. Dwóch z nich jest już tymczasowo aresztowanych za popełnienie innych przestępstw kryminalnych. Trzeci został zatrzymany wczoraj przez funkcjonariuszy grupy antyterrorystycznej.

Dzisiaj wszyscy trzej mężczyźni byli przesłuchani w prokuraturze. Jeżeli postępowanie procesowe potwierdzi, iż brali bezpośredni udział w tej zbrodni, grożą im kary nawet dożywotniego więzienia.

Od siebie:

Zabójstwo trojga Ukraińców zajmuje w świętokrzyskiej crime story czołowe miejsce. Od samego początku wzbudzało różnego rodzaju emocje. W ówczesnym kieleckim środowisku dziennikarskim w gabinetach redaktorów naczelnych i na zebraniach redakcyjnych przetoczyły się ostre dyskusje, na temat tego, co wolno redaktorowi i fotoreporterowi. Czy może on fotografować i publikować wyraźne wizerunki zamordowanych osób?

Dyskusje te wywołane były przez kieleckie środowisko sędziowskie. Świętokrzyska Temida ostro wówczas zareagowała na jedną z publikacji, na której widać było twarze i zmasakrowane ciała zamordowanych osób.

Przed laty, gdy pisywałem na łamach gazet na tematy kryminalne kilka razy zdarzyło mi się pisać właśnie na temat tego bestialskiego zabójstwa trojga Ukraińców. Pisywałem w kontekście głośnych nie wykrytych morderstw. Kilkanaście lat temu zadawałem publicznie retoryczne pytanie: czy możliwe jest wykrycie sprawców tego bestialskiego mordu? Cieszy więc dzisiejszy komunikat policyjny, z którego wynika że sprawiedliwość choć nie rychliwa, to na wierzch wypływa.

środa, 23 grudnia 2009

Węgierska Górka, Żabnica: „Góralska Pasterka”




Już po raz czwarty w Wigilię Bożego Narodzenia o północy w drewnianym kościele w Żabnicy zagrają podczas „Góralskiej Pasterki” kapele z Beskidu Żywieckiego i Śląskiego. Zabrzmią skrzypki, basy i piszczałki, zaśpiewają czyste góralskie głosy młodych, przyodzianych w odświętne góralskie stroje. W tradycyjnych pastorałkach i kolędach opowiedzą o cudzie Bożego Narodzenia, będą też po góralsku winszować zgromadzonym.

Od czterech lat Pasterka w kościele w Żabnicy przebiega z towarzyszeniem góralskich kapel. W trwających obecnie próbach bierze udział ok. 30 muzyków. Będzie im przewodził Marcin Biegun, muzyk, skrzypek, dyrektor Ośrodka Promocji Gminy Węgierskiej Górki, co roku główny inicjator całego przedsięwzięcia. Msza św. pasterska w stylu góralskim zorganizowana została po raz pierwszy za poprzedniego proboszcza ks. Mieczysława Danielczyka i kontynuowana jest z ochotą przez obecnego proboszcza ks. Jacka Jaskiernię.

Kościół w Żabnicy datowany jest na 1914 rok. Drewno na jego budowę dostarczyli górale oraz ówczesny właściciel dóbr żywieckich Karol Stefan Habsburg. Kaplicę stawiali miejscowi cieśle pod kierunkiem majstra Jana Kurowskiego z Kamesznicy. Ołtarz główny poświęcony jest Matce Bożej Częstochowskiej, a ołtarze boczne świętemu Józefowi i świętej Annie.

Od siebie:
Na „Góralską Pasterkę” zaprosiły mnie bardzo sympatyczne Panie - Asia i Gosia z Ośrodka Promocji Gminy Węgierska Górka.

„Pasterki w takiej oprawie próżno szukać na całym Podbeskidziu. W Żabnicy w wigilijną noc ludzie spotykają się na pieczołowicie przygotowywanej „Góralskiej Pasterce". Drewniany kościółek pw. Matki Boskiej Częstochowskiej gości nie tylko mieszkańców okolicznych domów czy wiosek. Zjeżdżają tu osoby spoza Żywiecczyzny, by modlić się i kolędować w niecodziennej, magicznej atmosferze, nadanej przez szczególny charakter miejsca oraz góralskie kolędowanie na żywo” – napisały do mnie.

Panie poinformowały mnie także o tym, że 24 grudnia w TVP 2 o godz. 14.25 wyemitowany zostanie program świąteczny, nagrany w Węgierskiej Górce m.in. w kościele św. Katarzyny i „Karczmie pod Baranią” z udziałem znamienitych gości – bp Antoniego Długosza, Eleni, Kosty Tzokasa oraz Ewy i Krzysztofa Krawczyków. Gwiazdom podczas nagrania towarzyszyli Marcin Pokusa z kapelą góralską oraz panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Cięcinie. Program obejrzeć będą mogli również widzowie z całego świata za pośrednictwem TV Polonia.

PS
Zdjęcia udostępnione z celu opublikowania.

wtorek, 22 grudnia 2009

Kielce: w katedrze odsłonięto tablicę pamiątkową poświęconą Prof. Jerzemu Rosińskiemu




Tablicę ku czci zmarłego przed rokiem Profesora Jerzego Rosińskiego odsłonięto wczoraj w kieleckiej bazylice katedralnej. Prof. Jerzy Rosiński był zasłużonym kompozytorem muzyki chóralnej i organowej, organistą i długoletnim dyrygentem Chóru Katedralnego. Fundatorem tablicy jest prezydent Kielc Wojciech Lubawski.
Prof. Jerzy Rosiński pochodził ze znanej kieleckiej rodziny muzycznej. Był absolwentem Akademii Muzycznej w Warszawie w klasie organów profesora Feliksa Rączkowskiego. Jego ojciec Józef Rosiński był pedagogiem, absolwentem Konserwatorium Muzycznego w Warszawie, w klasie słynnego organisty Mieczysława Służyńskiego i 82 lat temu założył kielecki Chór Katedralny.

Kielecki organista koncertował w Polsce i za granicą, w Paryżu, Wiedniu, Berlinie, Sztokholmie, na Ukrainie w Rosji. Był laureatem wielu nagród. W 2005 roku otrzymał medal papieski za całokształt swojej twórczości z rąk Jana Pawła II. Wychował wiele pokoleń wspaniałych muzyków.

Od 1958 roku prowadził Chór Katedralny pod wezwaniem Św. Cecylii, a od 1976 Chór Duszpasterstwa Kieleckiego. Profesor brał udział we wszystkich festiwalach muzyki organowej w Polsce. Grał ze wszystkimi orkiestrami filharmonicznymi w Polsce jako solista organista. Był pomysłodawcą i organizatorem Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej i Sakralnej w Kielcach. Całe swoje życie poświęcił muzyce i bazylice katedralnej w Kielcach. Wydał m.in. „Śpiewnik Świętokrzyski”.

Od siebie:
Po rekolekcjach z bp Antonim Długoszem u braci kapucynów, którą opisałem poniżej udałem się do kieleckiej katedry. Była bowiem uroczyście tam odsłaniana tablica ku czci ś.p. Prof. Jerzego Rosińskiego. Chciałem sobie trochę postać przy niej i mówiąc w sposób poetycki, trochę pomilczeć z Profesorem. Eucharystii poprzedzającej odsłonięciu tablicy przewodniczył ordynariusz kielecki bp Kazimierz Ryczan.

Będąc już po Mszy św. u braci kapucynów stałem sobie samotnie obok tablicy umieszczonej w przedsionku katedralnym obok wejścia na chór Przez niedomknięte drzwi dobiegały słowa bp Ryczana, który wspominał zasługi śp. Profesora.
We mnie zaś odżyły wspomnienia, kiedy to w ubiegłym roku w przeddzień Wigilii Bożego Narodzenia żegnałem Profesora Jerzego Rosińskiego wraz z tłumem kielczan – organistami z całej diecezji, muzykami, studentami, chórami, duchownymi, słowem ze wszystkimi Jego Przyjaciółmi z regionu świętokrzyskiego i całej Polski.

Odżyły we mnie wspomnienia, gdy wspólnie tworzyliśmy Diecezjalny Hymn Peregrynacyjny na okoliczność peregrynacji Kopii Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w diecezji kieleckiej. Profesor napisał wówczas muzykę, mnie zaś przypadł zaszczyt napisania słów.

W milczeniu więc wyartykułowałem Profesorowi swoje wielkie podziękowanie za wspólne stworzenie pieśni - modlitwy i wspólne uczestniczenie w czymś bardzo niezwykłym. W tym czasie towarzyszyły nam bowiem czasami nawet wręcz niesamowite przeżycia.

W milczeniu podziękowałem śp. Profesorowi Jerzemu Rosińskiemu za wspólną naszą twórczą i artystyczną służbę Matce Bożej, która zarówno sprawiała nam wielką radość, ale też i czasami ból… z którym jednak sobie poradziliśmy. Modlitwę tę stworzyliśmy na prośbę bp Kazimierza Ryczana. W tym miejscu można jej posłuchać w wykonaniu czterech połączonych Chórów - Katedralnego, Kieleckich Kleryków, Młodzieżowego i Dziecięcego. Diecezjalny Hymn Peregrynacyjny.
Pomysł wykonania tablicy i umieszczenia jej w kieleckiej katedrze przy wejściu na chór uważam za znakomity.

PS
Zdjęcia Profesora i tablicy są mojego autorstwa.

poniedziałek, 21 grudnia 2009

Kielce: rekolekcje z bp Antonim Długoszem w Klasztorze Braci Mniejszych Kapucynów


Od 20 grudnia w kieleckiej parafii św. Franciszka z Asyżu w klasztorze Braci Mniejszych Kapucynów trwają rekolekcje adwentowe prowadzone przez bp Antoniego Długosza, sufragana częstochowskiego, znanego m.in. z programy „Ziarno” w TVP1, duszpasterza osób z problemami narkotykowymi. Podczas dzisiejszej Mszy św. o godz.. 17, 30 w kapucyńskim kościele brakowało nawet miejsc stojących.

Bp Długosz nie różniący się ubiorem od zwykłego księdza (ubrany w komżę) osobiście wraz grupką dzieci śpiewał pieśni religijne, poruszał się tanecznym krokiem przed ołtarzem, zachęcał do klaskania i sam klaskał. Czytał całą Liturgię Słowa, począwszy od czytań mszalnych tzw. lekcji, a skończywszy na Ewangelii. Cały czas aż do homilii rekolekcyjnej przykuwał swoim zachowaniem uwagę setek kielczan.

Głosząc homilię częstochowski biskup pomocniczy wzbudzał reakcję w postaci oklasków, a nawet wybuchu śmiechu. W taki właśnie uczestnicy Eucharystii zareagowali, gdy mówił m.in. na temat tego, jak należy przygotowywać się do Sakramentu Pokuty. Biskup zalecał osobom starszym, by nie przygotowywali się do spowiedzi z modlitewników podebranych dzieciom. Bo nawet cierpliwy Bóg może stracić świętą cierpliwość, nie mówiąc już o spowiedniku, gdy usłyszy, że starsza osoba zgrzeszyła tym, że nie odmówiła paciorka i brzydko się wyrażała.

– Przecież Bóg oczekuje od człowieka dorosłego wyspowiadania się z dorosłych grzechów – wyjaśniał biskup rekolekcjonista. W chwilę później przytoczył przykład dziecka, któremu podsunięto przed spowiedzią modlitewnik dla dorosłych. – I taki szkrab spowiadał się z tego, że ma problem z "przeżywaniem wiary". Spytany o definicję tego grzechu i czy go rozumie. maluch odpowiedział, że nie rozumie, ale mu się ten grzech podoba i dlatego się z niego wyspowiadał – opowiadał bp Długosz. .

Antoni Józef Długosz (ur. 18 kwietnia 1941 w Częstochowie) biskup pomocniczy częstochowski jest duszpasterzem osób z problemem narkotykowym, Ochotniczych Hufców Pracy oraz Podwórkowych Kół Różańcowych Dzieci, twórcą domu "Betania" .

W 2007 wydał płytę z piosenkami dla dzieci pt. „Chrześcijanin tańczy”. Biskup śpiewał piosenki chrześcijańskie z towarzyszeniem dzieci. W ostatnich latach występował w telewizyjnym programie katolickim dla dzieci „Ziarno” w TVP 1 oraz Radiu Maryja i Telewizji Trwam w programach dla dzieci. W br. ukazała się druga płyta bp Długosza pt. „W drodze do nieba”.

Od siebie:
Piszę tego posta, gdyż udałem się na rekolekcje z biskupem prywatnie zostawiając w domu akcesoria dziennikarskie (notatnik, długopis i całą tę „dziennikarską biżuterię elektroniczną” (aparat, palmtop, telefon komórkowy, laptop, itp) tak potrzebną, by być szybszym, lepszym i doskonalszym od innych dziennikarzy pisujących depesze, a nawet od siebie samego.

Zaprosił mnie był na kapucyńskie rekolekcje kilka tygodni temu Przemek Kasprzyk, dziennikarz i publicysta, (znany m.in. z EAI – Ekumenicznej Agencji Informacyjnej), animator ekumeniczny, ale przede wszystkim autentycznie pobożny człowiek. Napisał do mnie esemesa, bym koniecznie udał się na te rekolekcje, bo, że z biskupem, że u braci kapucynów, że w końcu trzeba się oderwać od codziennych czynności dziennikarskich.

Po dłuższym namyśle przyznałem Przemkowi rację. Udałem się na te rekolekcje prywatnie i nie żałuje, bo mogłem uczestniczyć w całej Mszy św. podczas której hierarcha kościelny, nie wiele się odróżniający od wikarego skupił na sobie autentyczną uwagę i pobudził pozytywne emocje tłumu.

Jeśli chodzi o mnie, to sytuacja ta zmusiła mnie także do refleksji na temat m.in. mojego bloggerowania. Miałem zacząć zmiany od Nowego Roku. Ale uznałem że, to zbyt banalne. Od dzisiaj więc zaczynam zmieniać swojego bloga (BAI). Dotychczas pisałem go stylizując posty na aktualne, ale bezrefleksyjne depesze agencyjne. Od dzisiaj, nie rezygnując z aktualności zaczynam pisać w pierwszej osobie wszelkie formy reporterskie z oduatorską refleksją, od relacji i zwiadu reporterskiego począwszy na reportażu kończąc. (Trudno mi od razu jednak zmieniać wielomiesięczne przyzwyczajenia).

PS
Zdjęcie bp Antoniego Długosza pożyczyłem ze strony Klasztoru Braci Mniejszych Kapucynów w Kielcach.

czwartek, 17 grudnia 2009

Świętokrzyskie: zimowe porady policyjne dla kierowców

Drogi świętokrzyskie zawiane i zasypane śniegiem. Jest ślisko! Piaskarek i pługów jak na lekarstwo. Właściwe tylko policjanci pamiętają o kierowcach, gdy po raz kolejny zima zaskakuje drogowców. W dzisiejszym komunikacie rozesłanym do kieleckich redakcji świętokrzyscy funkcjonariusze zaapelowali o to, by kierowcy poruszający się w takich niebezpiecznych warunkach zachowali szczególną ostrożność.

W ślad za apelem przekazali osiem zasad jazdy w warunkach zimowych. Oto one:

1. Podczas każdej jazdy pamiętajmy, że wszelkie manewry związane ze zmianą prędkości i kierunku jazdy wymagają na ogół znacznie więcej czasu.

2. Przed wyruszeniem w drogę zwracajmy uwagę na komunikaty dotyczące prognozy pogody i stanu dróg.

3. Przed jazdą powinniśmy oczyścić z zewnątrz i od środka wszystkie szyby, utrzymywać je w czystości podczas jazdy.

4. Regularnie czyśćmy szkła wszystkich reflektorów, usuwajmy śnieg z dachu samochodu, gdyż podczas hamowania śnieg może obsunąć się na szybę i ograniczyć widoczność.

5. Pamiętajmy o włączeniu świateł w pojeździe

6. Poruszajmy się wolniej, nie przeceniajmy własnych umiejętności.

7. Utrzymujmy bezpieczną odległość między jadącymi pojazdami i pamiętajmy, że droga hamowania przy padającym śniegu jest wydłużona.

8. Zachowujmy szczególną ostrożność, gdyż śnieg lub błoto mogą w każdej chwili znacznie ograniczyć widoczność

Warszawa: wylicytowano 40 tys. zł na rzecz chorej Niki Rysińskiej


W zorganizowanej 16 grudnia aukcji w warszawskim Domu Aukcyjnym Rempex wylicytowano 40 tys. zł na rzecz Niki Rysińskiej, której trzy lata temu, na skutek ciężkiej choroby usunięto obydwie nerki. Ta kwota być może przyspieszy przeszczep nerki. Licytacji poddano prawie sześćdziesiąt prac blisko pięćdziesięciu artystów z całej Polski.

- Natomiast prace, które wczoraj nie zostały sprzedane są wystawione w Domu Aukcyjnym Rempex i można je nabyć po nieco wyższej cenie niż wywoławcze aukcyjne 500 zł. – poinformowała dzisiaj Joanna Massalska, Specjalista ds. Public Relations Targów Kielce .

Nice Rysińskiej trzy lata temu, na skutek ciężkiej choroby usunięto obydwie nerki. Od tej chwili jest sztucznie podtrzymywana przy życiu za pomocą zabiegów dializ otrzewnowych. Niestety bezpieczny czas dializowania tą metodą minął rok temu a kondycja dziewczynki jest coraz gorsza.
Kolejka oczekujących na przeszczep w naszym kraju jest bardzo długa. Średni czas oczekiwania wynosi jedenaście miesięcy, a Nika czeka już przeszło trzy lata i nie ma żadnych gwarancji na przeszczep w najbliższym czasie.


„Dlatego przyjaciele i ludzie dobrego serca pomagają rodzicom dziewczynki poszukując możliwości szybszego przeszczepienia poza granicami kraju. Na ten cel potrzebne będą jednak spore fundusze. Organizowana aukcja dała wiarę na możliwość ich pozyskania” – poinformowała Joanna Massalska

Potrzeby są jednak dużo większe i jeszcze można pomóc Nice wpłacając dowolną kwotę na konto Fundacji „Vive Serce Dzieciom” ul. K. Olszewskiego 6, Kielce

ING o/Kielce, nr konta: 24105014161000002278561093 z dopiskiem „Dla Niki Rysińskiej”

W organizację akcji pomocy dziewczynce zaangażował się prezydent Kielc Wojciech Lubawski i Targi Kielce.

PS

Zdjęcie udostępniła w celu opublikowania Joanna Massalska, Specjalista ds. Public Relations Targów Kielce

niedziela, 13 grudnia 2009

Świętokrzyskie: policja zatrzymała dwóch mężczyzn, podejrzanych o napad na bank PKO BP w Suchedniowie.

Aresztowani na trzy miesiące mężczyźni mają po 20 lat. Są mieszkańcami powiatów skarżyskiego i włoszczowskiego. W ich domach policja odnalazła większość skradzionych pieniędzy oraz broń, którą prawdopodobnie sterroryzowali pracowników banku.

W wyniku policyjnego śledztwa udało się zatrzymać domniemanych sprawców. Pierwszy został ujęty dzień po napadzie, a drugi wczoraj – poinformowało dzisiaj biuro prasowe KWP w Kielcach.
Do napadu doszło w miniony czwartek. Dwaj zamaskowani bandyci wtargnęli do placówki PKO BP, sterroryzowali obsługę i ukradli pieniądze. Ich łupem padło ponad 20 tysięcy złotych.

czwartek, 10 grudnia 2009

Suchedniów: policjanci na tropie bandytów, którzy sterroryzowali pracowników banku i ukradli pieniądze

Dzisiaj ok. godziny 14:00 dwóch zamaskowanych mężczyzn napadło na placówkę PKO BP przy ulicy Mickiewicza w Suchedniowie.

Bandyci po wejściu do banku sterroryzowali jego pracowników bronią (lub przedmiotami, które ją przypominały), a następnie zrabowali pieniądze i uciekli w nieznanym kierunku.

Policjanci wprowadzili blokady na drogach. Aktualnie prowadzą intensywne poszukiwania. Na miejscu napadu trwają prace grupy dochodzeniowo-śledczej. Mundurowi apelują do świadków napadu o kontakt pod numerami 997.

Świętokrzyskie: policja apeluje do pieszych i kierowców o ostrożność na przejściach

Nie ma dnia, by na przejściach dla pieszych w Kielcach nie było potrąceń (często tragicznych w skutkach) przez rozpędzone samochody. Oznaczone pasami przejścia dla pieszych stały się równie niebezpieczne, jak miejsca, gdzie ich nie ma.

Policjanci uznając, że wina leży nie tylko po stronie kierujących, ale często samych pieszych, rozesłali dziś do świętokrzyskich redakcji specjalny apel. Biuro prasowe świętokrzyskiej policji zaadresowało go do wszystkich użytkowników dróg, aby zachowali na drogach szczególne środki ostrożności

Poniżej przedstawiam kilka rad, o których, zdaniem funkcjonariuszy każdy pieszy i kierowca powinni pamiętać.

PIESZY powinien:

1. Upewnić się czy jest możliwość bezpiecznego przejścia przez jezdnię - czyli najpierw patrzymy w lewo, później w prawo i jeszcze raz w lewo.

2. Nie wchodzić na jezdnię bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd, nawet na przejściu dla pieszych – pamiętajmy, że samochód nie zatrzyma się w miejscu!

3. Nie wchodzić na jezdnię zza tzw. pojazdu (szczególnie dotyczy to autobusu w rejonie przystanków) bądź innej dużej przeszkody

4. Nie wbiegać na jezdnię, tylko spokojnie wchodzić na przejście dla pieszych

5. Przechodzić jezdnię bez zwalniania i zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby

6. Przekraczać jezdnię tylko w miejscach do tego dozwolonych, a nie tam gdzie „mu to pasuje”

7. Pod żadnym pozorem nie wolno przeskakiwać płotków, żywopłotów, kwietników i innych elementów oddzielających ruch pieszy od kołowego.


KIEROWCA powinien:

1. Zawsze zmniejszyć prędkość przed miejscami oznakowanymi jako przejścia dla pieszych, przystankami komunikacji publicznej oraz przed skrzyżowaniami.

2. Widząc pieszych na chodniku, oczekujących na przejście przez jezdnię, należy zatrzymać pojazd i pozwolić im bezpiecznie przejść na drugą stronę drogi

3. Nie wyprzedzać, ani nie omijać pojazdów w rejonie przejść dla pieszych czy przystanków oraz na samych przejściach

4. Nie ruszać pojazdem przed zakończeniem przekraczania jezdni przez pieszego

5. Nie używać sygnałów dźwiękowych, aby wymóc na pieszym szybsze przekraczanie jezdni

6. Pamiętać, że w kontakcie z pojazdem pieszy jest z góry na straconej pozycji!

„Pamiętajmy, że pieszy, który idzie po lewej stronie jezdni musi ustąpić miejsca pojazdom nadjeżdżającym z kierunku przeciwnego. Także pieszy idący po drodze przeznaczonej dla rowerów musi ustąpić miejsca nadjeżdżającym rowerom (nie dotyczy to osób niepełnosprawnych)” – czytam w apelu.

wtorek, 8 grudnia 2009

Kielce: wystawa fotografii Tadeusza Rolke „Opowieści o ludziach” (zapowiedź)




W sobotę 5 grudnia br. w kieleckim Birze Wystaw Artystycznych odbędzie się otwarcie wystawy fotograficznej, uznawanego za legendę współczesnej polskiej fotografii reportażowej, Tadeusza Rolke. Wydarzenie odbywa się w ramach cyklu spotkań z autorytetami polskiej fotografii artystycznej pn „Okno na świat”.

Początek spotkania i otwarcie wystawy nastąpi o godzinie. 17 w Galerii Fotografii BWA. Ekspozycję będzie można oglądać do 31 grudnia. Nosi ona tytuł „Opowieści o ludziach”. Podczas wernisażu odbędzie się spotkanie z jej autorem Tadeuszem Rolke.

„Projekt „Okno na świat”, ukazujący autorytety polskiej fotografii artystycznej w zakresie dokumentu i reportażu realizowany był od ubiegłego roku przez Świętokrzyski Okręg Związku Polskich Artystów Fotografików we współpracy z Biurem Wystaw Artystycznych w Kielcach” - poinformował Dariusz Detka, dyrektor Biura Komunikacji Społecznej świętokrzyskiego Urzędu Marszałkowskiego.

Tadeusz Rolke, uznawany w środowisku artystów fotografików za legendę współczesnej polskiej fotografii reportażowej, fotografował podczas II wojny światowej, zajmował się życiem Cyganów w podwarszawskich miejscowościach, uwieczniał na zdjęciach życie artystyczne stolicy.

Publikował swoje prace m.in. w „Stolicy”, „Przekroju”. Od roku 1970 r. przebywał w Niemczech, a jego prace znalazły się na łamach „Sterna”, „Die Zieit”, „Der Spiegel” i „Art”. Jest autorem wystaw „Świat to teatr”, „Przemoc, sex, nostalgia” i wielu innych. Przewodniczył jury Konkursu Polska Fotografia Prasowa ‘99. Jest współzałożycielem wydawnictwa „edition. foto TAPETA” mającego swoją siedzibę w Warszawie i Berlinie.

PS
Fotografie – wybrane prace artysty - przedrukowane z portalu „Wrota Świętokrzyskie

poniedziałek, 7 grudnia 2009

Kielce: baśniowy koncert „Portret kompozytora - Feliksa Mendelssohna Bartholdy’ego”


W piątek 11 grudnia br. odbędzie się w Filharmonii Świętokrzyskiej kolejny koncert z cyklu „Portret Kompozytora” poświęcony jednemu z najwybitniejszych przedstawicieli epoki romantyzmu – Feliksowi Mendelssohnowi.

W programie koncertu miłośnicy F. Mendelssohna-Bartholdy’ego usłyszą uwerturę „Cisza morska i szczęśliwa podróż” op. 27, koncert skrzypcowy e-moll op. 64 oraz III Symfonię Szkocką op. 56. Wystąpi Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Świętokrzyskiej pod batutą dyrygenta Janusza Przybylskigo.

Gwiazdą muzycznego wieczoru będzie jedna z najciekawszych osobowości artystycznych ostatnich lat w Polsce – Katarzyna Duda, skrzypaczka.

Krytycy zgodnie określają ją jako gwiazdę nowego formatu. Podkreślają wspaniałe połączenie jej kunsztu muzycznego z olbrzymim temperamentem scenicznym oraz wirtuozerii z wielką wrażliwością muzyczną. Jak podkreślają organizatorzy koncertu, każdy koncert artystki cieszy się olbrzymim zainteresowaniem publiczności, wśród której ma coraz więcej zagorzałych fanów i … wielbicieli urody.

Katarzyna Duda gra na instrumencie włoskim z początku XIX w. Jest laureatką wielu międzynarodowych konkursów skrzypcowych. Koncertowała z renomowanymi orkiestrami.
Występowała w prestiżowych salach koncertowych na świecie. Jej wykonania były transmitowane przez wiele stacji telewizyjnych i radiowych: Radio Suisse Romande, PR i TVP, rozgłośnie telewizyjne w Holandii, Meksyku, Francji, Niemczech i Rosji. Posiada rozległy i różnorodny repertuar zawierający dzieła od baroku po muzykę współczesną.

Dyrygent Janusz Przybylski jest profesorem Akademii Muzycznej w Gdańsku. Aktualnie współpracuje z Petersburskim Teatrem Tańca, Moscau Imperial Balett, Teatrem Opery i Baletu z Woroneża, Teatrem Wielkim w Mińsku oraz Operą i Filharmonią we Lwowie i Skopje. Jest kierownikiem Podyplomowych Studiów dla Dyrygentów Orkiestr Dętych Wydziału Teorii Muzyki i Kompozycji Akademii Muzycznej w Gdańsku. Od ub. r. pełni funkcję dyrektora artystycznego Warmińsko-Mazurskiej Filharmonii w Olsztynie.

Czy artystom uda się przekazać kompozycje Mendelssohna w sposób ulotny, zwiewny, baśniowy i przenieść jego niezwykłą melodyką kieleckich melomanów w świat elfów i leśnych duchów? Organizatorzy nie mają wątpliwości, że tak właśnie będzie.

PS
Zdjęcie Katarzyny Dudy udostępnione biuro prasowe Filharmonii Świętokrzyskiej

Kielce, Warszawa: artyści przekazali swoje dzieła na ratunek siedmioletniej Niki


Blisko pięćdziesięciu artystów z całej Polski zdecydowało się przekazać swoje dzieła na aukcję charytatywną, która odbędzie się 16 grudnia w warszawskim Domu Aukcyjnym Rempex. Pomoc otrzyma siedmioletnia Nika Rysińska.

Dziewczynce trzy lata temu, na skutek ciężkiej choroby usunięto obydwie nerki. Od tej chwili jest sztucznie podtrzymywana przy życiu za pomocą zabiegów dializ otrzewnowych.

- Niestety bezpieczny czas dializowania tą metodą minął rok temu a kondycja dziewczynki jest coraz gorsza – poinformowała dziś Barbara Sipa specjalista ds. PR Targów Kielce.


Kolejka oczekujących na przeszczep w naszym kraju jest bardzo długa. Średni czas oczekiwania wynosi jedenaście miesięcy, a Nika czeka już przeszło trzy lata i nie ma żadnych gwarancji na przeszczep w najbliższym czasie.

- Dlatego przyjaciele i ludzie dobrego serca chcą pomóc rodzicom dziewczynki poszukując możliwości szybszego przeszczepienia poza granicami kraju. Na ten cel potrzebne będą jednak spore fundusze. Organizowana aukcja daje możliwość ich pozyskania – zachęca Barbara Sipa.

W organizację akcji pomocy dziewczynce zaangażował się prezydent Kielc Wojciech Lubawski i Targi Kielce.
Pomoc finansową można przekazać także Fundacji VIVE Serce Dzieciom, ul.K.Olszewskiego 6, Kielce

ING o/Kielce, nr konta: 24105014161000002278561093 z dopiskiem „Dla Niki Rysińskiej”

A oto Artyści, którzy przekazali prace dla Niki:

Abakanowicz Kosmowska Marta
Bartczak Andrzej Marian
Biskupska Bożena
Berdak Janina
Berdak Stefan
Bielak Wiesław
Broll Urszula
Brzechwa Krystyna
Brzuskiewicz Jerzy
Bunsch Franciszek
Czapla Marian
Delekta Eugeniusz
Dobkowski Jan
Dudek-Durer Andrzej
Dziurawiec Janusz
Fijałkowski Stanisław
Gałużny Czesław
Garboliński Wiesław
Gieryszewski Ryszard
Hunger Ryszard
Łajming Włodzimierz
Łuczkiewicz –Jastrzębska Maria
Machowina Kazimierz
Maćkowiak Małgorzta
Maj Tamara
Mądzik Leszek
Mlącki Dariusz
Młodożeniec Piotr
Murak Teresa
Okołów Lech
Ozga-Michalska Anna
Popiołek Irena
Rzepka Alan
Sadlej Wojciech
Sapatto Marek
Sempoleński Jacek
Skąpski Jerzy
Skowerska Ewa
Stronk Henryka
Ślusarek Teresa
Świeca-Dzierżak Małgorzata
Świeca Stanisław
Tarasin Jan
Tabisz Stanisław
Trzebiatowski Janusz
Wawro Marek
Żółcińska Izabela

PS

Zdjęcie Niki udostępniła Barbara Sipa.


Świętokrzyskie: posiadacze narkotyków wpadali jeden po drugim w ręce policjantów



Wczoraj wieczorem świętokrzyscy policjanci zatrzymali kilku mężczyzn. Najpierw wpadł 22 – letni mieszkaniec Stopnicy, który podejrzany jest także o jazdę samochodem pod wpływem narkotyków, potem trzech kielczan - posiadających środki odurzające.

Buscy kryminalni zatrzymali do kontroli drogowej kierującego nissanem mężczyznę.
- W trakcie kontroli 22-letni mieszkaniec gminy Stopnica był bardzo zdenerwowany i dziwnie się zachowywał. – poinformowali dzisiaj funkcjonariusze biura prasowego świętokrzyskiej policji.
Okazało się, że mężczyzna posiadał przy sobie, schowane w bieliźnie, woreczki z zawartością suszu koloru zielonego i białego proszku. Wstępne badania substancji wykazały, że była to marihuana i amfetamina.
Z ustaleń policjantów wynikęło także i to, że 22-latek miał już na swoim koncie konflikty z prawem ( obecnie był poszukiwany celem odbycia kary pozbawienia wolności za posiadanie środków odurzających).
Policjanci poddali go badaniom na zawartość środków odurzających. Jeśli okaże się, że był pod ich działaniem, to 22-latek odpowie nie tylko za posiadanie narkotyków, ale także za prowadzenie samochodu w tym stanie.
Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie. Za posiadanie środków odurzających może mu grozić nawet do 3 lat pozbawienia wolności.

Podobna kara może czekać trzech kielczan w wieku 22,25,26 lat, podejrzewanych o posiadanie środków odurzających, którzy również noc spędzili w policyjnym areszcie. Kieleccy policjanci, na jednej z ulic miasta, zwrócili uwagę na zaparkowanego fiata seicento. Pasażerowie auta, na widok stróżów prawa, wyrzucili coś przez okno samochodu. Podczas ich legitymowania mundurowi znaleźli w pobliżu fiata dwie torebki foliowe z zawartością zielonego suszu.
PS
Zdjęcia udostępnione z biura prasowego KWP Kielce

niedziela, 6 grudnia 2009

Zagnańsk: znowu „n/n sprawcy” ukradli kabel telefoniczny

Z wczoraj na dzisiaj w nocy (zaraz po północy) mieszkańcy Zagnańska zgłosili policjantom, że nieznani sprawcy ukradli znowu kawałek kabla telefonicznego. Tym razem odcięli ponad 100 mb.

Innym razem, kilka dni temu czytałem w policyjnych komunikatach, że nieznani sprawcy ukradli w Zagnańsku 20 mb telefonicznego kabla. Zresztą nie muszę czytać komunikatów policyjnych o częstych kradzieżach kabla. Po prostu, nagły brak internetu jest dla mnie sygnałem, że znowu złodzieje buszują przy liniach telefonicznych.

Kilka miesięcy temu bardzo się denerwowałem z powodu odcięcia od internetu, było to akurat wtedy, gdy musiałem wysłać terminową depeszę. (Depeszowcy znają ten ból, gdy trzeba wysłać tekst, a tu nagły brak czynnego łącza) Uratował mnie wówczas jakiś hotspot w centrum Kielc, z którego odpaliłem swojego lapciaka.

Wracając do rodzinnego Zagnańska szczęśliwy, że depesza dziennikarska hula już w serwisie agencyjnym zagadnąłem o to, co z tym internetem, usapanych monterów, którzy mordowali się z kablem telefonicznym w i przy studzience telekomunikacyjnej. Usłyszałem jedynie zdenerwowany głos wydobywający się spod ziemi: „bo tu panie nie kradną tylko gówna i gorącego żelaza”.

Od tego czasu zabezpieczyłem się dodatkowo internetem bezprzewodowym, by nie nawalać w pracy. Płacę więc dodatkowo za blueconnect 50 zł, po tylko,by mieć spokojne nerwy.

Czasami jedynie, tak jak przykładowo dzisiaj, zastanawiam się nad tym „gównem i gorącym żelazem”, co go nie można ukraść i wkurzonym monterem telekomunikacyjnym. I coraz bardziej utwierdzam się w tym, że ci „n/n sprawcy” z policyjnych komunikatów, nie kradną w celu przywłaszczenia sobie jakiegoś kabla, ale chyba komuś „grają na nosie”. Telekomunikacji, czy mieszkańcom Zagnańska? Oto jest pytanie.

sobota, 5 grudnia 2009

Warszawa: nagrodzono laureatów konkursu. „Przybij piątkę”


"Dąbrowszczak", z I LO im. Gen. Dąbrowskiego w Kutnie, "Gwiazdy Europy" – z Zespołu Szkół nr 1 im. Kazimierza Wielkiego w Wałczu oraz Zespół "Lilarianie" z V LO im. Jana Pawła II w Toruniu – to zwycięzcy rozstrzygniętego dziś w Warszawie konkursu "Przybij piątkę", który zorganizowany był przez Komisję Europejską w Polsce. Wśród pozostałych laureatów znalazły się także szkoły z : Torunia, Zielonej Góry, Sanoka i Sandomierza.

Na konkurs napłynęło prawie 300 prac zespołowych z całej Polski, co oznacza zaangażowanie blisko 1200 osób – uczniów i nauczycieli. W nagrodę trzy najlepsze zespoły pojadą na wycieczkę do Brukseli. Wszyscy laureaci otrzymali aparaty fotograficzne, pamięć przenośną USB, słowniki multimedialne, plecaki i inne nagrody.

"Przybij piątkę!" jest już trzecią edycją konkursu adresowanego do młodzieży Trwał on od 1.09 do 20.10 i był skierowany do uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Tegoroczne zmagania nawiązywały do obchodów piątej rocznicy przystąpienia Polski do Unii Europejskiej oraz dwudziestej rocznicy przemian ustrojowych w Europie Środkowo-Wschodniej.

W swoich pracach uczniowie, w 3-osobowych zespołach, pisali o najistotniejszych zmianach w Polsce od upadku komunizmu i od przystąpienia Polski do UE.

Marie-Therese Duffy-Haeulser - p.o. dyrektora Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce podczas podsumowania konkursu podkreślała to, że w swoich pracach młodzi Polacy wykazali się świadomością zmian historycznych, sukcesów wynikających z integracji europejskiej oraz też wyzwań, stojących przed Polską i Unią Europejską.

„Wasze doświadczenie jest wyjątkowe i mogłoby stanowić cenną lekcję, zwłaszcza dla młodych ludzi z krajów Europy Zachodniej. Uczy oo doceniać sukcesy płynące z integracji europejskiej – mówiła Marie-Therese Duffy-Haeulser laureatom podczas sobotniej gali finałowej,

„W związku z tym, tak jak przed pięcioma laty Unia przybiła Polsce piątkę, tak ja przybijam Wam dziś piątkę i serdecznie gratuluję, życząc wielu dalszych sukcesów! – zakończyła

Konkurs został objęty patronatem honorowym Ministra Edukacji Narodowej. Partnerami konkursu byli: Urząd Komitetu Integracji Europejskiej, Fundacja Rozwoju Systemu Edukacji oraz Centrum Edukacji Obywatelskiej.

Informacje o konkursie, zdjęcia oraz prezentacja prac laureatów już wkrótce na stronie Komisji Europejskiej w Polsce. A oto lista tegorocznych laureatów.

piątek, 4 grudnia 2009

Sandomierz: podczas transakcji internetowych oszukał przeszło 100 osób


Świętokrzyscy policjanci zatrzymali wczoraj 19-letniego sandomierzanina, który oszukał blisko 100 osób na łączną sumę 4000 złotych. Za tego rodzaju oszustwo grozi nawet do 8 lat więzienia.

Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu, przyłapali na nielegalnej działalności 19-letniego mieszkańca miasta.

Mężczyzna na internetowych portalach aukcyjnych, oferował do sprzedaży drobne, używane przedmioty w kwocie od 10 do 80 złotych. Jak ustalili policjanci nigdy nie trafiały one do kupujących. Nastolatek przyznał się do oszustwa.


PS

Zdjęcie pochodzi z archiwum biura prasowego świętokrzyskiej policji.

Kielce: „witacz” za 200 tys. zł nie tylko ma witać


Elektroniczny „witacz”, który postawiono dziś przy ul. Krakowskiej w pobliżu skrzyżowania z ul. Chorzowską oprócz witania podróżnych przyjeżdżających do Kielc ma także informować m.in. o: miejskich imprezach, korkach i objazdach. Na to elektroniczne cacko kielecki Ratusz wydał prawie 200 tys. zł

Uruchomiony dzisiaj „witacz” ma kształt smukłego czarnego prostopadłościanu i wysokość 8 m. Na zwieńczeniu konstrukcji widać podświetlany herb Kielc. Urządzenie ma wbudowany panel diodowy (ekran LED) wyposażony w system operacyjny (Plus&Play). Pozwala on wyświetlać nie tylko napisy ale również animacje, zdjęcia i filmy.


Jak informuje dzisiaj biuro prasowe kieleckiego Ratusza, sterowanie „witaczem” może odbywać się z dowolnego miejsca za pomocą łącza internetowego. W przyszłości „witacz” będzie nie tylko informował podróżnych o tym, że wjechali do Kielc, ale również o imprezach kulturalnych, korkach i objazdach, itp. Wyświetlane na elektronicznym ekranie wiadomości mają być czytelne i widoczne dla kierowców już z bardzo daleka.

Autorem jego projektu jest rzeźbiarz, Marek Cecuła. Twórcą programu komputerowego odpowiedzialnego za wyświetlenie informacji - Michał Karoński.


PS

Zdjęcie udostępnione z archiwum biura prasowego kieleckeogo Urzędu Miasta.

czwartek, 3 grudnia 2009

Świętokrzyskie: policjanci ratując wycieńczonego mężczyznę odkryli w jego posesji arsenał




Policjanci ratując życie 51-letniego mieszkańca gminy Tarłów, który skrajnie wycieńczony leżał w swoim domu znaleźli w jego posesji m. In.: dwie bomby lotnicze, pocisk moździerzowy. Natomiast u dwóch mieszkańców gminy Daleszyce znaleźli broń, amunicję i materiały wybuchowe, m.in. trotyl i proch strzelniczy.


Funkcjonariusze Tarłowa otrzymali informację od jednego z zaniepokojonych mieszkańców gminy, że od kilku dni nie widział swojego sąsiada. Mundurowi natychmiast udali się do miejsca zamieszkania mężczyzny.

- Ponieważ samotnie mieszkający 51-latek nie otwierał drzwi, funkcjonariusze dostali się do wnętrza domu przez okno. Na łóżku zobaczyli leżącego mężczyznę, skrajnie wycieńczonego, niemogącego się poruszać. Wezwana na miejsce karetka pogotowia zabrała mężczyznę do szpitala – informuje dzisiaj biuro prasowe świętokrzyskiej policji.

Podczas akcji ratunkowej, policjanci znaleźli na posesji 51-latka dwie bomby lotnicze, pociski moździerzowe, zapalniki oraz części broni palnej. Niebezpieczne znalezisko zabezpieczyli i przekazali saperom. Po wyjściu ze szpitala mężczyzna prawdopodobnie będzie odpowiadał za nielegalne posiadanie materiałów wybuchowych i narażenie życia i zdrowia swoich sąsiadów.


***


W innym dzisiejszym komunikacie służby prasowe świętokrzyskiej policji informują, że policjanci zatrzymali dwóch mieszkańców (64 i 69 lat) gm. Daleszyce, u których znaleźli broń, amunicję i materiały wybuchowe. Mężczyźni zostali aresztowani.

W mieszkaniu 69-latka policjanci znaleźli długą broń, 5 sztuk ostrych naboi oraz puste łuski. Natomiast w pomieszczeniach gospodarczych oraz w piwnicy należącej do 64-latka policjanci znaleźli dwie sztuki broni długiej i dwie sztuki krótkiej. Zabezpieczono również m.in. 100 sztuk naboi różnego kalibru, ok. 3 kg trotylu, 1 kg prochu strzelniczego, proch w lasce, ok. 0, 5 kg prochu artyleryjskiego oraz 5 sztuk ładunków wybuchowych uzbrojonych w zapalniki oraz środki chemiczne mogące służyć do produkcji materiałów wybuchowych.

Wszystkie znalezione przedmioty został zabezpieczone i trafiły do policyjnego laboratorium kryminalistycznego. Teraz śledczy będą ustalać jak mężczyźni weszli w posiadanie zabezpieczonych przedmiotów i do jakich celów miały być przeznaczone. Wobec obu mężczyzn prokurator zastosował dozór i poręczenie majątkowe.

PS
Zdjęcia udostępnione z archiwum biura prasowego świętokrzyskiej policji w celu ich opublikowania

Świętokrzyskie: pijany kierowca zostawił dwójką dzieci w rozbitym samochodzie i uciekał przed policją

Pijany kierowca, wiozący wczoraj późnym wieczorem dwójkę swoich dzieci, podczas ucieczki przed policjantami na drogach powiatu koneckiego rozbił swoje auto. Następnie zostawił dzieci i uciekał pieszo. Gdy został zatrzymany przez policjantów, to okazało się że w wydychanym powietrzu miał ponad 2 promile alkoholu. Dzieci są w wieku 2 i 6 lat.

Policjanci ruchu drogowego z Komendy Powiatowej Policji w Końskich próbowali wczoraj o godz.19,40 zatrzymać do kontroli w pobliżu Kamiennej Góry w powiecie koneckim mężczyznę kierującego volkswagenem. Ten na widok zatrzymującego go mundurowego gwałtownie skręcił w pobliską drogę i zaczął uciekać. Funkcjonariusze rozpoczęli pościg za nim swoim radiowozem.

Jak poformowano mnie dzisiaj w biurze prasowym świętokrzyskiej policji, na jednym z zakrętów kierowca stracił panowanie nad volkswagenem, wypadł z drogi i „dachował”. Rozbity pojazd porzucił przewrócony na dachu. Wewnątrz auta pozostawił dwoje dzieci. 2-letnią dziewczynkę oraz 6-letniego chłopca.

Został jednak zatrzymany niezwłocznie przez ścigających go policjantów. Okazało się, że 32 – letni mężczyzna miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu. Przewożone w pojeździe dzieci nie były umieszczone w fotelikach.

W biurze prasowym świętokrzyskiej policji dowiedziałem się że, dzieci wraz z nieodpowiedzialnym kierowcą zostały odwiezione do szpitala, gdyż wszyscy doznali obrażeń ciała. Mężczyzna odpowie zarówno za jazdę po pijanemu, jak również za niezatrzymanie się do kontroli, ucieczkę oraz spowodowanie wypadku i narażenie życia i zdrowia dzieci.

środa, 2 grudnia 2009

Pińczów: żałoba od jutra do soboty z powodu tragicznego wypadku drogowego

Dwie osoby zginęły w wyniku zderzenia czołowego busa z betoniarką, do którego doszło dzisiaj rano we wsi Hajdaszek (powiat pińczowski). Rannych zostało ponad 20 pasażerów busa. Burmistrz Pińczowa Włodzimierz Badurak ogłosił dziś trzydniową żałobę, która od jura do soboty będzie obowiązywała na terenie miasta gminy.


Do tragicznego wypadku drogowego doszło ok. godz. 7.20 na drodze wojewódzkiej nr 766 na trasie Kije – Pińczów w miejscowości Hajdaszek . Bus prywatnej komunikacji zderzył się czołowo z ciężarową betoniarką. Ciężarówka w ostatniej chwili, z nieznanych przyczyn zjechała na przeciwległy pas ruchu.


Na miejscu zginęły dwie osoby - kierowca i pasażerka busa. Siedemnaście osób z urazami głowy, rąk i nóg trafiło do szpitala w Pińczowie, cztery do Szpitala Wojewódzkiego w Kielcach oraz dwie na oddział ortopedyczny szpitala w Busku Zdroju.

W związku z tragicznym wypadkiem, burmistrz Włodzimierz Badurak ogłosił dziś trzydniową żałobę na terenie Pińczowa i gminy.

Tragedia w sposób szczególny dotknęła mieszkańców naszej gminy. Osobom poszkodowanym oraz rodzinom ofiar składam głębokie i szczere wyrazy współczucia” – czytamy w specjalnym oświadczeniu burmistrza Włodzimierza Baduraka.

Żałoba będzie trwać od czwartku (od godziny 6:00) do soboty (do godziny 24:00) na terenie gminny i miasta. Odwołane zostały wszystkie imprezy o charakterze rozrywkowym, przygotowywane w tych dniach przez placówki miejskie i gminne. Burmistrz zaapelował do instytucji publicznych o opuszczenie flag do połowy masztu.

Droga w miejscu tragicznego zdarzenia jest całkowicie nieprzejezdna Na miejscu wypadku pracują służby ratownicze, które usuwają rozbite pojazdy.

wtorek, 1 grudnia 2009

Kielce: IX Festiwal Firmament 2009 (zapowiedź)


W trakcie IX Festiwalu Firmament, który zorganizowany będzie w Kielcach w dniach 10-17 grudnia br. odbędą się koncerty, happeningi, performance i wernisaże, a także prezentacja trzeciej edycji wydawnictwa "Poetycka Poczta".


Festiwal Firmament rozpocznie się w czwartek, 10 grudnia, imprezą "Automatik Planet", podczas której zaprezentuje się grupa Automatik - gospodarz i inicjator Firmamentu. Na koncercie, który odbędzie się w kieleckim klubie Gabinet, z kapelą zagra także jeden z najbardziej utalentowanych muzyków jazzowych w Polsce - Antoni Gralak.

W piątek w Kieleckim Centrum Kultury zaprezentuje się formacja Drum&Dres i Letko. Następnego dnia wystąpią - Emiter oraz główna gwiazda tegorocznego Firmamentu – zespół Fisz Emade Tworzywo. (Grupę założyli bracia Waglewscy - Bartosz (Fisz) i Piotr (Emade) wywodzący się z klimatów hip-hopu, od kilku lat z powodzeniem eksperymentujący w najrozmaitszych nurtach muzycznych.)

W niedzielę odbędą się zajęcia warsztatowe vj-ingu, czyli jak należy podkładać na żywo obraz pod muzykę. Najpierw, podczas warsztatów, twórcy opowiedzą o sztuce vj-ingu, a w chwilę później po prostu pokażą, jak to się robi.

- Każdy, kto chciałby wziąć udział w warsztatach, musi zgłosić taką chęć pisząc na adres: jnatheanimal@gmail.com – informuje Agnieszka Sadowska.

Koncerty poprzedzane będą pokazami filmowymi studentów Pracowni Działań Multimedialnych przy Instytucie Sztuk Pięknych Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. Jednocześnie w foyer Małej Sceny KCK na widzów czekać będą do zwiedzania wystawa nieformalnej grupy designerskiej MamMao. Zaprezentowana zostanie dokumentacja malarskich i designerskich prac tej grupy.

W sobotni wieczór w foyer odbędzie się premiera "Poetyckiej Poczty 2009" - najnowszego wydawnictwa Fundacji Kultury Wici. Tegoroczna twórczość poetycka zawiśnie na specjalnie przyklejonych kartach w Kieleckim Centrum Kultury i całym mieście. Równocześnie rozpocznie się happening łódzkiego artysty Piotra Pasiewicza (Jest to twórca młodego pokolenia – grafik, malarz, sam siebie określający terminem „grafomówcy”)

Każdego festiwalowego dnia po godzinie 22 twórcy i widzowie będą mogli się przenieść na afterparty, które będą się odbywać w dwóch kieleckich klubach: Mehehe (ul. Bodzentyńska 18) i Gabinet (Pl. Wolności 1).

Po weekendowych artystycznych szaleństwach zwieńczeniem Festiwalu Firmament będzie impreza w Galerii Lakiernia, w kieleckiej Bazie Zbożowej (ul. Zbożowa 4). Odbędą się tam aż trzy wernisaże wystaw fotograficznych jednocześnie. Swoje prace zaprezentują: Wiktor Franko ( "Londyńczycy"), Rafał Nowak ("Postais de Lisboa") i Leszek Kowalski ("Strefy ciszy"). Zdjęcia oglądać będzie można przy akompaniamencie łagodnych dźwięków granych przez Dj Lizamonanegra.

Festiwal Firmament organizowany jest co roku przez Fundację Kultury Wici. Jego pierwsza edycja odbyła się w 2001 roku. Celem jest promowanie sztuki alternatywnej. Rolę współorganizatora wzięło na siebie Kieleckie Centrum Kultury. Swym patronatem honorowym objął imprezę prezydent Miasta Kielc Wojciech Lubawski.

Wstęp na wszystkie imprezy w Kieleckim Centrum Kultury i Bazie Zbożowej jest bezpłatny. Obowiązują jednak zaproszenia, które należy odebrać w Fundacji Kultury Wici (pokoje nr 8. i 9. w kieleckiej Bazie Zbożowej), u patronów medialnych lub bezpośrednio przed koncertem po uprzednim dokonaniu rezerwacji przez wysłanie maila z imieniem i nazwiskiem na adres: kuba@wici.info. Liczba zaproszeń ograniczona.

PS

Informacje udostępniła Agnieszka Sadowska z Fundacji Kultury „Wici”.

Kielce: wernisaż wystawy „Czekoladowa mieszanka E. Wedla” w Muzeum Zabawek i Zabawy


W najbliższą niedzielę w kieleckim Muzeum Zabawek i Zabawy odbędzie się wernisaż wystawy pt „Czekoladowa mieszanka E. Wedla”. Będzie można zobaczyć m.in.: czekoladową fontannę, w której każdy zwiedzający będzie mógł moczyć owoce oraz płynną ciepłą czekoladę do picia. Maluchy będą mogły lepić figurki z czekolady, które, jak zapewniają organizatorzy, potem będą mogły zjeść.

Od mikołajkowej niedzieli do 31 maja 2010 r. można będzie zwiedzać w Muzeum Zabawek i Zabawy na wystawie papierkowe opakowania, sreberka, pudełeczka, a nawet figurki, w które od czasów międzywojennych pakowane były słodycze polskiej fabryki Wedel. Zainteresowanie powinny wzbudzić zapewne figurki zwierząt ( słonik, żyrafa, jamnik, biedronka, kurczak ) zaprojektowane i opatentowane przez Edwarda Manitiusa – warszawskiego producenta zabawek - z lat 30. XX wieku. Jego fabryczka mieściła się w rodzinnej kamienicy na ul. Kępnej. Zwierzątka wypełnione były w środku słodyczami Wedla.

- Zaprezentowane też będą blaszane i kartonowe pudełka z lat międzywojennych i powojennych ozdobione ilustracjami Mai Berezowskiej („Tancerka”), Zofii Stryjeńskiej („Mazur”) i polskich grafików: Andrzeja Heinricha (który m.in. projektuje banknoty i znaczki) i Karola Śliwki – informuje Agnieszka Kozłowska-Piasta, kierownik działu oświaty i marketingu Muzeum Zabawek i Zabawy.

Atrakcją wystawy będzie także ponad 100 opakowań po czekoladach z serii hobby (od lat 60. XX w.), prezentujące pojazdy: lokomotywy, okręty i samoloty, razem z albumem, w którym należało umieszczać papierowe opakowania. To nie jedyne „kolekcjonerskie” opakowania Wedla. W latach międzywojennych w sklepach były też bombonierki z ramką, w którą wkładano zdjęcia gwiazd kina. „Swoje” czekoladki mieli m.in. Shirley Temple, Buster Keaton, Flip i Flap oraz polscy aktorzy: Franciszek Brodniewicz czy Adolf Dymsza. Na wystawie znajdzie się fotografia francuskiego aktora René Lefevré, znany z komedii muzycznej „Milion” z 1931 roku.

Kolekcję uzupełnią podarowane przez pijalnię czekolady w Krakowie opakowania czekolad z ilustracjami Jana Marcina Szancera do baśni Andersena oraz reklamowe tablice (oryginalny szyld z lat 30. XX w.), czy gadżety: filiżanka i kołeczek do wiązania paczek z logo „Staroświeckiego sklepu” Wedla przy ul. Szpitalnej.

Prezentowane będą książki, przepisy na czekoladowe potrawy i napoje, archiwalne zdjęcia z fabryki i model samolotu RWD 13, którym czekoladki z Wedla rozwożono po całej Europie. Na wystawie pachnieć będzie wanilia, a z głośników słychać będzie muzyczną bajkę dla dzieci „Noc u Wedla” o tacie misiu, który z braku funduszy, włamał się do sklepu z czekoladkami, aby ukraść batony dla swoich dzieci na Dzień Dziecka. Każdy zwiedzający będzie mógł pograć w Czarnego Piotrusia z wizerunkami drewnianych opakowań Manitiusa.

PS
Zdjęcie biedronki udostępnione z archiwum Muzeum Zabawy I Zabawek

Kielce: narkotykowi handlarze, którzy wpadli w zasadzkę policyjną próbowali rozjechać funkcjonariusza


Podczas zatrzymywania wczoraj w nocy w Kielcach ośmioosobowej grupy osób podejrzanych o handel narkotykami, jedna z nich próbowała rozjechać funkcjonariusza. W czasie utarczki i pościgu policjanci użyli też broni i oddali strzały ostrzegawcze. W ich ręce wpadło sześciu mężczyzn i dwie kobiety . Są to mieszkańcy Kielc oraz powiatu kieleckiego.

Kieleccy policjanci z wydziału narkotykowego przygotowali zasadzkę na handlarzy narkotykami w pobliżu ogródków przy ulicy Zagórskiej w Kielcach. Gdy podejrzani podjechali na miejsce spotkania mercedesem i sportową alfą, mundurowi podjęli decyzję o ich zatrzymaniu.
Kierowca alfy nie chciał się zatrzymać i próbował rozjechać jednego z policjantów, który próbował go zatrzymać. W efekcie potrącił go. Asekurujący kolegę funkcjonariusze próbowali przestrzelić w odjeżdżającym samochodzie opony. W końcu, w trakcie pościgu przestępca został zatrzymany.

Mundurowi przeszukali zatrzymane samochody i mieszkanie 32- letniego mężczyzny. W mercedesie znaleźli broń długą palną, w mieszkaniu – amfetaminę, marihuanę, tabletki ekstazy oraz wagę.
Zatrzymanym osobom za posiadanie i sprzedaż narkotyków grozi kara do 8 lat więzienia. Kierowca alfy odpowie za potrącenie policjanta.

PS
Zdjęcie pochodzi z archiwum Biura Prasowego KWP Kielce

Świętokrzyskie: policjanci zatrzymali internetowych handlarzy podrobionymi czapkami


Świętokrzyscy policjanci zatrzymali trzech mężczyzn podejrzewanych o sprzedaż na jednym z portali internetowych czapek z podrobionymi znakami towarowymi. Mundurowi zabezpieczyli 188 czapek o łącznej wartości ponad 20 tysięcy złotych i komputer którym posługiwali się mężczyźni. Za to przestępstwo grozi do dwóch lat pozbawienia wolności.

Zatrzymani mężczyźni, będący w wieku 18, 23 i 32 lata, nielegalną sprzedażą trudnili się od grudnia 2007 r. Jak ustalili śledczy, z konta, którym się posługiwali zawarto ponad tysiąc transakcji sprzedaży. Handlarze cieszyli się wśród kupujących dużym zaufaniem i w większości posiadali pozytywne komentarze.

W czasie przeszukania mieszkań mundurowi zabezpieczyli 188 czapek, które czekały na wysyłkę. Łączna suma zabezpieczonego mienia może przekroczyć nawet 20 tysięcy złotych.

PS
Zdjęcie udostępnione z archiwum Biura Prasowego KWP Kielce