Translate

środa, 10 lutego 2010

Kielce: dziewczynka z „Okna życia” wróciła do matki

Dwutygodniowa Agatka jutro po badaniach kontrolnych w kieleckim Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym wypisana będzie do rodzinnego domu. Kielecki Sąd Rodzinny zdecydował dziś, że dziewczynka, która w miniony piątek trafiła do "Okna Życia" wróci do mamy. Ale jest to decyzja tymczasowa.

Dziewczynka pozostanie z matką do czasu, kiedy zakończy się postępowanie o ewentualne ograniczenie władzy rodzicielskiej. Poza tym sąd zdecydował, że rodzina będzie odwiedzana raz w tygodniu przez kuratora sądowego, którego opinia będzie miała wpływ na dalszy los dziecka.

Od siebie:
Dziecko zostało pozostawione w "Oknie życia" w piątek 5 lutego o godz. 16.35. Siostry nazaretanki, które odebrały dziewczynkę nadały jej imię Agata. Natychmiast trafiła do szpitala. Informowałem o tym we wpisie pt. „Kielce: dziewczynka w „Oknie życia”

Następnego dnia zgłosiła się kobieta, która przedstawiła się, jako matka swojej młodej córki, która chciała się pozbyć swojego dziecka. Poinformowała wówczas dyrekcję szpitala oraz ks. Krzysztofa Banasika – zastępcę dyrektora kieleckiej Caritas, że matka porzuconego noworodka była w szoku. Napisałem o tym we wpisie pt. Kielce: babcia chce odzyskać dziecko pozostawione przez jej córkę w "Oknie życia"

W ubiegłym roku 25 marca utworzone zostało przez Caritas diecezji kieleckiej „Okno życia” przy Placu Najświętszej Marii Panny koło Katedry. Poświęcił je wówczas bp. Kazimierz Gurda. (Pisałem we wpisie: Kielce: Caritas otwiera „Okno Życia”) „Oknem życia” opiekują się siostry nazaretanki.

sobota, 6 lutego 2010

Kielce: babcia chce odzyskać dziecko pozostawione przez jej córkę w "Oknie życia"

Do szpitala dziecięcego w Kielcach zgłosiła się babcia dziecka pozostawionego wczoraj w "Oknie życia" na placu Panny Marii. Jak poinformował dzisiaj Radio Kielce ks. Krzysztof Banasik, zastępca dyrektora kieleckiej Caritas, rodzina chce odzyskać dziewczynkę

Kobieta poinformowała, że to jej córka zostawiła swoje dziecko w „Oknie życia”. Jej postępek tłumaczyła tym, że była w szoku. Zapowiedziała , że będzie chciała odzyskać niemowlę i że przekaże je matce.

– Sytuacja trochę się komplikuje, bo trzeba sprawdzić, czy matka będzie mogła pełnić swoje funkcje – powiedział Radiu Kielce ks. Krzysztof Banasik.

Jak poinformowało dzisiaj biuro prasowe świętokrzyskiej policji, dziecko przebywa szpitalu dziecięcym. Po wstępnych badaniach lekarz ustalił stan zdrowia noworodka , jako dobry. Jego wiek określił na około 10 dni. W sprawie niemowlęcia prowadzone jest postępowanie policyjne.

Od siebie:

Jak wczoraj informowałem we wpisie pt. „Kielce: dziewczynka w „Oknie życia” , dziecko zostało pozostawione w "Oknie życia" około godziny 16.35. Siostry nazaretanki, które odebrały dziewczynkę nadały jej imię Agata. Dziecko natychmiast trafiło do szpitala, w którym nadal przebywa.

Trudno w tym momencie komentować tę gorącą informację. Tym bardziej, że sytuacja, w jakiej znalazło się porzucone (podrzucone) niemowlę jest bardzo dynamiczna z wieloma zwrotami akcji.

piątek, 5 lutego 2010

Kielce: dziewczynka w „Oknie życia”

W kieleckim „Oknie życia” dzisiaj popołudniu ktoś porzucił prawie miesięczne zadbane niemowlę. Po wyjęciu go przez siostrę nazaretankę Lucjanę Muchę z torby okazało się, że jest to dziewczynka. Siostry natychmiast nadały jej imię Agata - dzisiejszej patronki. Jest to pierwszy taki przypadek w regionie świętokrzyskim.

W chwilę po znalezieniu niemowlaka przybyła karetka pogotowia ratunkowego. Zdaniem lekarzy, stan zdrowia dziecka jest bardzo dobry. Dziewczynka natychmiast trafiła do jednego z kieleckich szpitali. W ocenie lekarzy dziecko może mieć około 2 do 4 tygodni. Waży ponad 3 kilogramy i czuje się bardzo dobrze. W chwili pozostawienia w „Oknie życia” było bardzo zadbane.

W ubiegłym roku 25 marca utworzone przez Caritas diecezji kieleckiej „Okno życia” Placu Najświętszej Marii Panny koło Katedry poświęcił bp Kazimierz Gurda. (Pisałem we wpisie pt. Kielce: Caritas otwiera „Okno Życia” ) „Oknem życia” opiekują się siostry nazaretanki.


Od siebie:
Mam mieszane uczucia. Gdy patrzę na swojego 5 – letniego Kubusia, to aż mi się serce kroi, gdy przychodzi mi pisać o porzuconych dzieciach. W ubiegłym roku pisałem o zamordowanym i porzuconym niemowlaku w śmietniku na jednam z kieleckich osiedli. Przy okazji przypomniałem wówczas kilka przypadków porzuconych w podobny sposób, martwych noworodków z ostatnich lat w regionie świętokrzyskim. I to jest tragiczne.

Dzisiaj też rozegrała się tragedia, bo matka porzuciła zadbaną bardzo ładną dziewczynkę. Ale podobnie, jak siostry nazaretanki ciszy mnie, że dziecko znalazło opiekę, a nie zostało zamordowane. Podpisuję się pod słowami, które wypowiedziała dziś s. Lucjana: „Jest to wielkie święto”

„Okna życia” są w Kielcach i Sandomierzu. Dzisiejszy przypadek pozostawiania dziecka w „Oknie” jest pierwszym w regionie świętokrzyskim.