Translate

piątek, 4 grudnia 2009

Kielce: „witacz” za 200 tys. zł nie tylko ma witać


Elektroniczny „witacz”, który postawiono dziś przy ul. Krakowskiej w pobliżu skrzyżowania z ul. Chorzowską oprócz witania podróżnych przyjeżdżających do Kielc ma także informować m.in. o: miejskich imprezach, korkach i objazdach. Na to elektroniczne cacko kielecki Ratusz wydał prawie 200 tys. zł

Uruchomiony dzisiaj „witacz” ma kształt smukłego czarnego prostopadłościanu i wysokość 8 m. Na zwieńczeniu konstrukcji widać podświetlany herb Kielc. Urządzenie ma wbudowany panel diodowy (ekran LED) wyposażony w system operacyjny (Plus&Play). Pozwala on wyświetlać nie tylko napisy ale również animacje, zdjęcia i filmy.


Jak informuje dzisiaj biuro prasowe kieleckiego Ratusza, sterowanie „witaczem” może odbywać się z dowolnego miejsca za pomocą łącza internetowego. W przyszłości „witacz” będzie nie tylko informował podróżnych o tym, że wjechali do Kielc, ale również o imprezach kulturalnych, korkach i objazdach, itp. Wyświetlane na elektronicznym ekranie wiadomości mają być czytelne i widoczne dla kierowców już z bardzo daleka.

Autorem jego projektu jest rzeźbiarz, Marek Cecuła. Twórcą programu komputerowego odpowiedzialnego za wyświetlenie informacji - Michał Karoński.


PS

Zdjęcie udostępnione z archiwum biura prasowego kieleckeogo Urzędu Miasta.

2 komentarze:

  1. Każdy kto się orientuje w ledach wie, że program do sterowania ekranem to jedno, a animacja wyświetlana to drugie. P. Michał Karoński jest jedynie wykonawcą animacji, która jest wyświetlana na witaczu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Panie Andrzeju proponuję zasięgnąć języka u dostawcy ekranu LED. Dla uświadomienia podaję stronę: www.ledfabrika.pl

    OdpowiedzUsuń