Translate

czwartek, 19 listopada 2009

Kielce: Święto Misia (zapowiedź)


Z okazji Światowego Dnia Misia w najbliższą środę 25 listopada w kieleckim Muzeum Zabawek i Zabawy obchodzone będzie Święto Misia, poświecone w całości pluszowym misiom. W ramach tej imprezy na dzieci ich rodziców czekać będzie m.in.: lepienie misiów z plastynki, „misiowa” lekcja muzealna, nowa „odświeżona” aranżacja wystawy „Misie w lesie”. Kielecką imprezę uświetni swoją obecnością gwiazdor dziecięcych kreskówek - angielski miś Paddington.

W holu muzeum wszystkie dzieci będą mogły bezpłatnie ulepić sobie małego misia z plastynki - specjalnej masy plastycznej: kolorowej jak plastelina, ale lekkiej, rozciągliwej, która na powietrzu zasycha zachowując swój kształt.

Ich pracy będzie przyglądał się miś Paddington – bohater miniwystawy. Tego dnia wszystkie lekcje muzealne poświęcone będą Paddingtonowi. Dzieci nie tylko poznają historię pluszowych misiów, ale dowiedzą się więcej o tym angielskim misiu. Na koniec zajęć wykonają papierowego Paddingtona i pokolorują zakładkę do książek.

Na wystawie „Misie w lesie”, w nowej aranżacji pojawią się misie: zmotoryzowane, podróżujące samochodami, latające samolotami. Na leśnej polanie pojawi się dodatkowy wiejski domek, zbudowany przez pracowników Muzeum z małych zabawkowych cegiełek, łączonych na specjalną zaprawę nakładaną małymi kielniami. Będzie to leśna rezydencja… misia Paddingtona. W kąciku zabaw przewodnicy będą czytać dzieciom opowiadania o misiu Paddingtonie.

- To wyjątkowe święto nie tylko dla misiów, ale i dla nas. Dzięki naszemu udziałowi w targach Toys and Games w Łodzi nawiązaliśmy kontakt z wieloma firmami. To dzięki nim możemy zaoferować tyle atrakcji. Misia Paddingtona i książeczki otrzymaliśmy od polskiego wydawcy – Wydawnictwa „Znak”. Cegiełki przyjechały do nas z Krakowa z firmy ECelements, dystrybutora zestawów Teifoc, a plastynka – z Częstochowy od kolejnego dystrybutora KFK Trade – wyjaśnia Jolanta Podsiadło, dyrektor Muzeum Zabawek i Zabawy.

Misia Paddingtona bohatera książeczek i kreskówek dla dzieci stworzył ponad 50 lat temu pisarz Michael Bond. Inspiracją dla niego był prezent - mały miś, którego kupił na gwiazdkę w 1956 r. swojej żonie Brendy. W 1958 r. „Miś zwany Paddington" - z ilustracjami Peggy Fortnum trafił do dzieci.

A oto krótka historia słynnego misia. Przybył był on do Wielkiej Brytanii z dalekiego Peru. Stracił rodziców wskutek trzęsienia ziemi. Jego ciotka, która była pensjonariuszką Domu dla Emerytowanych Niedźwiedzi w Limie, nauczyła go angielskiego i ukrytego w szalupie ratunkowej jednego ze statków, wysłała na Wyspy. Wtedy miś nazywał się Pastuso.

Po dotarciu do Anglii miś trafił na dworzec Paddington w Londynie. Miał jedną walizkę, na której siedział, był ubrany w kapelusz i miał przywieszoną do szyi karteczkę o następującej treści: "Proszę zaopiekować się tym misiem. Dziękuję". Zaopiekowali się nim państwo Brown. Nazwali nowego członka swojej rodziny - Paddington - tak jak stacja , na której go znaleźli. Zamieszkał z nimi i dwójką ich dzieci: Jonathanem i Judy oraz gosposią Panią Bird.
Miś ma ubranie dostosowane do typowej angielskiej pogody. Nosi przeciwdeszczowy płaszcz, kapelusze w różnych kolorach, koniecznie z rondem wywiniętym do góry i kalosze.

PS
Zdjęcie misia Paddingtona udostępniło ze swojego archiwum Muzeum Zabawek i Zabawy w celu opublikowania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz