Translate

czwartek, 30 kwietnia 2009

V Unijny Maraton Pieszy po Górach Świętokrzyskich


W ramach unijnego marszobiegu na czerwonym szlaku im. Edmunda Massalskiego będą miały miejsce dwie imprezy: dwudniowe zmagania czteroosobowych drużyn na dystansie 2 x 50 km oraz supermaraton na 100 km o tytuł „Twardziela Świętokrzyskiego”. Tegoroczny maraton poświęcony jest popularyzacji kolejnego kraju unijnego – Bułgarii.

Jutro, 1 maja na morderczą, dwudniową trasę 2x 50 km V Unijnego Maratonu Pieszego po Górach Świętokrzyskich wyruszą czteroosobowe drużyny. Zawodnicy, którzy przyjechali z całej Polski, wyjdą o godz. 8.30 na trasę długości ok. 50 km z Kuźniaków do Mąchocic – Scholasterii. Drużyny muszą się zameldować na mecie pierwszego etapu do godz.19. Po szybko przespanej nocy następnego dnia znowu wyruszą na trasę. Tym razem o godz. 8.00 wyjdą na trasę długości ponad 50 km z Gołoszyc do Mąchocic - Scholasterii.

Prawie równolegle, bo w chwili, gdy ostatni zawodnicy z „pięćdziesiątki” będą kończyli pierwszy etap, to o godz. 20 na trasę supermatraonu w Gołoszycach wyruszą kandydaci na „Twardnieli Świętokrzyskich”. Wyznaczony przez organizatorów limit czasowy, to dojście do mety w Kuźniakach 2 maja do godz. 20. W godzinach nocnych organizatorzy umożliwili zawodnikom, nie znającym szlaku, przejście trasy z przewodnikiem. W ubiegłym roku najszybsi - Stefan PIEKARSKI z Opoczna i Lech SEGIET z Kielc przeszli całą trasę w 16 godzin i 20 minut. Ostatni zaś dochodzili do mety tuż przed upływem 24-godzinnego limitu czasu. Zawodnicy walczyli przede wszystkim z samym sobą, a nie z przeciwnikiem.

Oficjalne zakończenie maratonu, wręczenie wyróżnień oraz pamiątkowych dyplomów, statuetek i medali nastąpi 3 maja o godz. 9 w Strawczynie.

Podstawowym celem maratonu jest upamiętnienie piątej rocznicy wstąpienia Polski w struktury Unii Europejskiej oraz pogłębienie wiedzy na temat zjednoczonej Europy - ze szczególnym uwzględnieniem Bułgarii. Ważna jest także popularyzacja Regionu Świętokrzyskiego oraz walorów krajoznawczych czerwonego szlaku turystycznego im. Edmunda Massalskiego. Liczy się też stworzenie możliwości do uprawiania długodystansowej turystyki pieszej, aktywnego wypoczynku i zdrowego współzawodnictwa.

Uczestniczące w maratonie drużyny są oceniane wg oddzielnie opracowanej punktacji
dotyczącej m.in. pokonania trasy w limicie czasu, konkursów sprawnościowo - zręcznościowych (m.in. strzelanie do tarczy z pistoletów pneumatycznych) oraz wiedzy o Unii Europejskiej i Regionie Świętokrzyskim.

Organizatorami imprezy są: Oddział Świętokrzyski PTTK w Kielcach z Klubem Turystów Pieszych „Przygoda”, Wyższa Szkoła Ekonomii i Prawa w Kielcach, Związek Gmin Gór Świętokrzyskich, Świętokrzyski Zarząd Wojewódzki Ligi Obrony Kraju w Kielcach, Urząd Gminy w Bielinach, Urząd Gminy w Strawczynie. Wydatnej pomocy, podobnie jak w latach ubiegłych, udziela Rada Powiatu Kieleckiego oraz Regionalne Centrum Informacji Europejskiej w Kielcach.

Edmund Massalski – patron najdłuższego, czerwonego szlaku w Górach Świętokrzyskich - należał do wybitnych współczesnych nam naukowców i społeczników, którzy całe swe życie poświęcili szeroko rozumianej służbie nauce i ziemi ojczystej. Był niestrudzonym badaczem przyrody Krainy Świętokrzyskiej, znakomitym pedagogiem, geografem, regionalistą, krajoznawcą, działaczem kulturalnym, popularyzatorem wiedzy o regionie i żarliwym obrońcą jego piękna oraz artystą fotografikiem. Szczególnie aktywnie pracował w Polskim Towarzystwie Krajoznawczym, a po 1950 roku w Polskim Towarzystwie Turystyczno-Krajoznawczym. Do PTK wstąpił 1 grudnia 1913 r. W latach międzywojennych pełnił funkcję prezesa Zarządu Okręgu PTK i wchodził w skład władz naczelnych Towarzystwa.

Wędrówka po głównym szlaku turystycznym w Górach Świętokrzyskich wiodącym z Kuźniaków do Gołoszyc na dystansie ok. 100 km daje niezapomniane przeżycie krajoznawcze. Tu bowiem koncentrują się najciekawsze tereny przyrodnicze tj. Oblęgorsko-Suchedniowski Park Krajobrazowy, Świętokrzyski Park Narodowy, Jeleniowski Park Krajobrazowy, wielkiej wartości obiekty kulturowe i historyczne.

Oto szczegółowy opis obu części szlaku.
Odcinek pierwszy: Kuźniaki PKS - Kuźnicka Góra (1 km) - Góra Perzowa (2 km) - Góra Biniewska (8 km) - Widoma (9,5 km) - Góra Barania (10,5 km) [początek szlaku czarnego do Oblęgorka] - Porzecze (14,5 km) - Miedziana Góra PKS, MZK (18 km) - Góra Kamień (19,5 km) - Góra Wymień (21 km) - Tumlin Podegrodzie (23 km) - Góra Grodowa (25 km) - Tumlin MZK (26 km) - Tulmin PKP (27,5 km) - Góra Krzemionka (34,5 km) - Dąbrowa Łąki MZK (39,5 km) - Dąbrowa (41,5 km) - Biała Góra (44 km) - Masłów Stara Wieś MZK (46,5 km) - Góra Klonówka (48,5 km) - Góra Klonówka „Diabelski Kamień (50 km) - Góra Dąbrówka (51,5 km) - przełom Lubrzanki (53 km) - PKS, MZK [skrzyżowanie ze szlakiem niebieskim Cedzona—Wąchock] - Góra Radostowa (54,5 km)

Odcinek drugi: Góra Wymyślona (Ameliówka) (56,5 km) - Święta Katarzyna PKS (61,5 km) [skrzyżowanie ze szlakiem niebieskim Cedzona—Wąchock] - Łysica (64 km) - kapliczka św. Mikołaja (67 km) [początek szlaku niebieskiego na Wał Małacentowski] - Kokanin PKS (69 km) - Podlesie (71 km) - Przełęcz Hucka PKS (77 km) - Łysa Góra (Święty Krzyż) PKS [ początek szlaku niebieskiego do Łętkowic] - (79,5 km) - Trzcianka PKS (82 km) - Kobyla Góra (83 km) [skrzyżowanie ze szlakiem zielonym Łagów—Nowa Słupia] - Paprocie PKS (85 km) - Góra Jeleniewska (88 km) - Góra Szczytniak (92,5 km) [początek szlaku czarnego do Nowej Słupi] - Góra Wesołówka (98 km) - Góra Truskolaska (100,5) - Gołoszyjce PKS (105 km)

PS
Od siebie:

Przy okazji tego wpisu pragnę wspomnieć, że zarówno z organizatorami, jak i zawodnikami czuję szczególną więź przyjacielską i sportową. Jako zawodnik startowałem w jednej z pierwszych edycji tej arcyciekawej imprezy. Co prawda wygrałem wówczas medal za przejście tylko 75 km, gdyż powodu zdartych do krwi podeszew stóp lekarz zawodów nie dopuścił mnie na przejście odcinka ostatnich 20 km, który przebiegał m.in. po gołoborzu. W następnej edycji maratonu byłem w składzie komitetu organizacyjnego, w charakterze rzecznika prasowego. Zawodnicy, szczególnie z kieleckiego Klubu Turystów Pieszych „Przygoda” często gościli na kieleckich spotkaniach promocyjnych moich książek.






Foto z archiwum Andrzeja Piskulaka



Na zdjęciach uczestnicy I Unijnego Maratonu Pieszego w bojowych nastrojach

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz